Powrót do: Żyć z „nią”Mój mąż jest transwestytąLiczba wyświetleń: 8760W skrócie:„Mój mąż jest transwestytą”... Zapewne po usłyszeniu takich słów większości ludzi z tematyką trans nieobeznanych wyobraźnia stanie dęba i podsunie niesamowite obrazy. A rzeczywistość jest prozaiczna. Brak komentarzy do tego artykułu. Aby dodać komentarz zaloguj czy nie, jest mężem i ojcem – trzeba opłacić rachunki, zrobić remont w mieszkaniu, jakoś wychować dziecko. Tysiące drobnych spraw i gdzieś pomiędzy nimi musi się jeszcze znaleźć miejsce na uczucia. A doświadczenie mi mówi, ze transwestyta potrzebuje tych uczuć bardziej niż „normatywny”. Chyba można powiedzieć, że potrzebuje ich podwójnie. Ta ogromna potrzeba ciepła i akceptacji właściwie bezwarunkowej jest być może największym wyzwaniem dla partnerki. Trudno temu na co dzień sprostać, gdy każda nawet drobna uwaga nie w porę może się okazać bolesnym ciosem w czułe ego transki. A wtedy dyskusja z mężem kończy się uspokajaniem urażonej i obrażonej dziewczynki. Podobno kiedyś cechą najbardziej pożądaną u kandydatki na żonę była cierpliwość. Im dłużej żyję, tym bardziej przekonuję się, że te stare recepty na udany związek wcale nie były takie głupie. Trudne jest poczucie bezradności, kiedy patrzy się na swoją smutną dziewczynę, uwięzioną w przystojnym, ale zupełnie niekobiecym ciele. Choćby bardzo się chciało, nie sposób jej uwolnić, by mogła w pełni wyrazić siebie. Nie można pomóc, nie można nic zrobić. A tak naprawdę wszelkie uogólnianie - „związek z transwestytą jest lepszy, bogatszy, ciekawszy” lub odwrotnie „trudny, niszczący, niemożliwy” – nie ma sensu. To truizm, ale może warto przypomnieć, że poczucie płciowej tożsamości to tylko jeden aspekt osobowości. Bardzo ważny, może nawet najważniejszy, ale nie jedyny. I nie można ani budować związku w oparciu o tę jedną cechę, ani zrzucać na tylko nią winę za ewentualne niepowodzenia, bo wspólna rzeczywistość zawsze jest dużo bardziej złożona. Aya Przedruk za zgodą autorki. Źródło: Opublikowane przez:Brak komentarzy do tego artykułu. Aby dodać komentarz zaloguj się. Powrót do: Żyć z „nią”
co zrobić, gdy mąż nie wraca do domu; powrót do postu: może to być mąż, który jest w wojsku i wraca do domu po roku pobytu za granicą, mąż, którego nie było tylko przez 3 dni, lub mąż, który wraca do domu po długim dniu w pracy. (P. S. wy dziewczyny, które mężów już dawno nie ma, całkowicie uwielbiam waszą siłę.) Transwestyta czy transseksualista? Często używa się tych pojęć zamiennie w stosunku do mężczyzn, którzy przebierają się w ubrania przeznaczone dla kobiet. Czy takie nazewnictwo jest jednak poprawne? Przeczytaj artykuł i poznaj różnice między transwestytyzmem a transseksualizmem. spis treści 1. Kim jest transwestyta? 2. Typu transwestytyzmu Transwestytyzm fetyszystyczny Transwestytyzm podwójnej roli 3. Czym różni się transwestyta od transseksualisty? rozwiń 1. Kim jest transwestyta? Transwestyta to osoba, która stara się ubiorem, makijażem, a także poprzez zachowanie jak najbardziej upodobnić do płci przeciwnej. Chce w ten sposób osiągnąć spełnienie emocjonalne lub seksualne. Inaczej transwestytyzm określa się jako eonizm,cross-dressing czy metatropizm. Zobacz film: "Drag Queen" 2. Typu transwestytyzmu Rozróżnienie rodzajów transwestytyzmu oparte jest o kryterium celu działań transwestyty. Jak zostało wspomniane wcześniej – transwestyta upodabnia się do płci przeciwnej w celach emocjonalnych albo seksualnych. W oparciu o to właśnie dzieli się transwestytyzm na transwestytyzm fetyszystyczny i transwestytyzm o podwójnej roli. Transwestytyzm fetyszystyczny Jest to pewnego rodzaju zaburzenie preferencji seksualnych – osoba taka, do spełnienia seksualnego potrzebuje przebierania się w ubrania płci przeciwnej. Przebieranie się jest warunkiem i zarazem źródłem podniecenia seksualnego. Nie ma reguły – transwestyta tego typu może chcieć przebierać się całkiem za płeć przeciwną, a może jedynie zadowalać się ubieraniem jej bielizny. Najczęściej transwestytyzm fetyszystyczny dotyczy mężczyzn. Co charakterystyczne dla tego rodzaju, transwestyta po osiągnięciu spełnienia seksualnego zwykle czuje obrzydzenie do siebie i swoich preferencji seksualnych. Transwestytyzm podwójnej roli Transwestyta o typie podwójnej roli ma zaburzenia związane z przynależnością do płci, ale w przeciwieństwie do transseksualisty nie chce jej zmieniać. Przebieranie się daje takiej osobie satysfakcję emocjonalną poprzez poczucie przynależności do określonej płci. 3. Czym różni się transwestyta od transseksualisty? Transwestyta i transseksualista to nie to samo - podstawową kwestią, jaką się różnią jest akceptacja płci. Transwestyta nie odczuwa potrzeby zmiany płci – w przypadku zaburzenia na tle fetyszystycznym zresztą często podejmuje leczenie, nie akceptując tego, że ma takie a nie inne preferencje seksualne. Zupełnie inaczej jest w przypadku transseksualisty, który całkowicie nie akceptuje płci z jaką się urodził. Z brakiem poczucia przynależności do danej płci zazwyczaj człowiek się rodzi - zmiana płci jest dla transseksualisty powrotem do normalnego stanu rzeczy. Warto wiedzieć: Potrzebujesz konsultacji z lekarzem, e-zwolnienia lub e-recepty? Wejdź na abcZdrowie Znajdź Lekarza i umów wizytę stacjonarną u specjalistów z całej Polski lub teleporadę od ręki. polecamy Obecnie mój mąż narzeka na każdą nową pieczątkę w paszporcie, mimo że wcześniej kochał i cenił każdą z osobna. Ale wciąż jest na swoim czerwonym paszporcie, tym sygnalizującym członkostwo w UE, a kiedy się zapełni, będzie musiał wrócić do niebieskiego paszportu brytyjskiego, podczas gdy ja zatrzymam swój czerwony. Witam. Jak łatwo zauważyć po moim nicku, sam przechodzilem przez to przez co przechodzi Twoj jest powiedziane,że na pewno jest transwestytą ale uwież mi,to co opisalaś wystarczy mi.... Opisze Ci jak to sie rozwija z biegiem lat oraz co bedzie czuł Twój syn oraz jak Ty powinnaś do tego podchodzić,co robić jako matka a czego nie. Moje początki byly takie same i tysiecy innych chlopcòw na całym swiecie. Jedno musisz sobie uświadomić. To nie jest choroba czy zaburzenia psychiczne. Ja przez 30 lat nie potrafie tego wytłumaczyć sam sobie dlaczego tak bardzo kocham damskie ciuchy i przebieranie się za kobiete. Nie jestem gejem i czuje jedynie pociąg do kobiet. Na razie Twòj syn nie wie dlaczego dobrze czuje sie w damskiej bieliźnie i nie jest to dla niego ważne żeby wiedzieć. Z czasem to pragnienie zakładania damskich rzeczy staje sie coraz silniejsze i już nie wystarcza stanik i srtingi. Po latach dochodzi sie do punktu kiedy satysfakcje i ulge odczuwa sie dopiero kiedy jest sie ubranym w 100% jak kobieta z każdym szczegółem, z pomalowanymi paznokciami u rąk i u stòp, z ogolonym ciałem, make up'em i długimi wlosami i wypchanymi piersiami. Coś co dla kobiet jest zwyczajne, dla transwestyty jest obiektem silnego pożądania. Twòj syn bedzie bardzo cierpiał wewnętrznie. Ktoś kto tego nie doznał,nie jest w stanie tego zrozumieć. Ja przez lata cierpiałem z tym w samotności i nadal cierpie. Mam na myśli cierpienie ze względu na to, że transwestyta jest w normalnym środowisku uznawany albo za geja, albo za chorego psychicznie. Dlatego musi sie ukrywać ze swoimi pragnieniami i nie może swobodnie robić tego co wręcz jest mu potrzebne. Radziłbym Ci żebyś dla dobra swojego dziecka ktòre przecież kochasz,nie dawała mu drastycznie do zrozumienia,że to co robi jest okropne i złe i ma przestać. Tego już nie zmienisz. Z biegiem lat jego pragnienie zeby zakładać satynowe sukienki i szpilki bedzie narastalo. Akceptując to dasz mu wiele szczęścia a uwież mi, nie da sie tego wyeliminować. Wiem, ze cieżko to sobie wyobrazić ale są rzeczy na świecie na ktòre wpływu nie mamy i nawet ich nie rozumiemy. Można je albo odrzucać lub akceptować... Życze powodzenia... Witam. Jak łatwo zauważyć po moim nicku, sam przechodzilem przez to przez co przechodzi Twoj jest powiedziane,że na pewno jest transwestytą ale uwież mi,to co opisalaś wystarczy mi.... Opisze Ci jak to sie rozwija z biegiem lat oraz co bedzie czuł Twój syn oraz jak Ty powinnaś do tego podchodzić,co robić jako matka a czego nie. Moje początki byly takie same i tysiecy innych chlopcòw na całym swiecie. Jedno musisz sobie uświadomić. To nie jest choroba czy zaburzenia psychiczne. Ja przez 30 lat nie potrafie tego wytłumaczyć sam sobie dlaczego tak bardzo kocham damskie ciuchy i przebieranie się za kobiete. Nie jestem gejem i czuje jedynie pociąg do kobiet. Na razie Twòj syn nie wie dlaczego dobrze czuje sie w damskiej bieliźnie i nie jest to dla niego ważne żeby wiedzieć. Z czasem to pragnienie zakładania damskich rzeczy staje sie coraz silniejsze i już nie wystarcza stanik i srtingi. Po latach dochodzi sie do punktu kiedy satysfakcje i ulge odczuwa sie dopiero kiedy jest sie ubranym w 100% jak kobieta z każdym szczegółem, z pomalowanymi paznokciami u rąk i u stòp, z ogolonym ciałem, make up'em i długimi wlosami i wypchanymi piersiami. Coś co dla kobiet jest zwyczajne, dla transwestyty jest obiektem silnego pożądania. Twòj syn bedzie bardzo cierpiał wewnętrznie. Ktoś kto tego nie doznał,nie jest w stanie tego zrozumieć. Ja przez lata cierpiałem z tym w samotności i nadal cierpie. Mam na myśli cierpienie ze względu na to, że transwestyta jest w normalnym środowisku uznawany albo za geja, albo za chorego psychicznie. Dlatego musi sie ukrywać ze swoimi pragnieniami i nie może swobodnie robić tego co wręcz jest mu potrzebne. Radziłbym Ci żebyś dla dobra swojego dziecka ktòre przecież kochasz,nie dawała mu drastycznie do zrozumienia,że to co robi jest okropne i złe i ma przestać. Tego już nie zmienisz. Z biegiem lat jego pragnienie zeby zakładać satynowe sukienki i szpilki bedzie narastalo. Akceptując to dasz mu wiele szczęścia a uwież mi, nie da sie tego wyeliminować. Wiem, ze cieżko to sobie wyobrazić ale są rzeczy na świecie na ktòre wpływu nie mamy i nawet ich nie rozumiemy. Można je albo odrzucać lub akceptować... Życze powodzenia...Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2015-06-21 17:44 przez Transwestyta_OdLat. . 83 697 519 421 12 208 129 205