Najmniejsza w rozmiarze 3 obwód ma 60-62cm oraz wagę 310-340g. Jest przeznaczona do gry na naturalnej trawie oraz orliku. Futsal, czyli pojedynek 5 na 5 Na hali wykorzystuje się piłki mniejsze, jednak o podobnej wadze do tradycyjnych piłek nożnych – obwód 62-64 cm i waga 400-440 g. Piłka do piłki nożnej sobie nierówna.
blocked zapytał(a) o 19:20 Bramka jest okrągła a piłki są dwie ? Oddaj swój głos, aby poznać wyniki ankiety lub zobacz wyniki 1 pkt Piłka jest jedna a bramka jest okrągła Bramka jest jedna a piłki nie ma Bramki są dwie a piłki są dwie Piłki są jedne a bramki są trzy Bramka jest jedna a w niej Piotr Rzyła Zobacz inne ankiety 0 ocen | na tak 0% 0 0 Piłka jest okrągła, a bramki są dwie. Cytat ten, wypowiedziany przez Kazimierza Górskiego, najwybitniejszego selekcjonera polskiej kadry w piłce nożnej, ale również autora niezliczonych powiedzonek Kazimierz Górski w 1973 r. (foto: Hans Peters/Anefo Nationaal Archief Fotocollectie Anefo/CC BY-SA /Wikimedia Commons) Kazimierz Górski jest nie tylko, jak do tej pory, najwybitniejszym selekcjonerem polskiej kadry w piłce nożnej, ale również autorem niezliczonych powiedzonek piłkarskich, które przeszły do legendy i do języka potocznego. Bo któż nie zna, np. Piłka jest okrągła, a bramki są dwie lub Mecz można wygrać, przegrać albo zremisować? Niezwykła popularność cytatów Kazimierza Górskiego polegała na ich prostocie – odpowiedzi na zdawałoby się skomplikowane pytanie w jasny i oczywisty sposób. Nierzadko była to reakcja na natręctwo ówczesnych dziennikarzy. Najsłynniejsze wypowiedzi legendarnego trenera powstawały w momencie ogromnego szumu medialnego. Sukcesami „orłów Górskiego” cieszył się każdy i każdy przeżywał nawet najmniejszą porażkę. A pan Kazimierz często musiał cierpliwie tłumaczyć wszystkim „oczywiste oczywistości”. Mało kto się pewnie spodziewał, że Kazimierz Górski – dawny zawodnik lwowskich klubów i warszawskiej Legii, oraz jednomeczowy reprezentant Polski stanie się legendą polskiej piłki, ale nie jako piłkarz, tylko selekcjoner. Samodzielne kierowanie polskiej kadry rozpoczął w 1970 r. Już dwa lata później na Olimpiadzie w Monachium polscy piłkarze mogli cieszyć się złotym medalem. To rozbudziło apetyty przed kolejnym wielkim turniejem, jakim były rozgrywane w 1974 r., również w Niemczech, mistrzostwa świata. Tutaj zajęliśmy historyczne trzecie miejsce. W 1976 r. były kolejne Igrzyska i tym razem srebro, co uznano…za porażkę. Górski wobec tego postanowił pożegnać się z kierowaniem reprezentacją. Potem zapewne długo musiano żałować, że tak potraktowano tego znakomitego trenera. Nieśmiertelne okazały się jednak powiedzenia Kazimierza Górskiego, które przetrwały nie tylko w świecie polskiej piłki, ale weszły też do codziennego języka. Zgrabną metaforą życia okazuje się cytat: Dopóki piłka w grze, wszystko może się zdarzyć. Natomiast w polityce czy biznesie sprawdza się powiedzenie: Gra się tak jak przeciwnik pozwala. Do tego dochodziły proste rozwiązania pozornie trudnych problemów, jak: Co zrobić, żeby wygrać mecz? Strzelić jedną bramkę więcej niż przeciwnik. Zdefiniować kogoś można w sposób oczywisty: Dobry napastnik to taki, co strzela bramki. Choć zawsze są wyjątki: Dobry trener/napastnik, ale nie ma wyników. Ludziom te wypowiedzi tak bardzo się podobały, że zespół „No To Co” postanowił jedno z nich (piłka jest okrągła, a bramki są dwie) wykorzystać w swojej mundialowej piosence z 1974 r.: Kazimierz Górski nawet na emeryturze nadal potrafił jednym zdaniem doskonale podsumować piłkarską, wówczas smutną, rzeczywistość. Po blamażu polskiej reprezentacji na Mistrzostwach Świata w Korei tłumaczenia ówczesnego selekcjonera Jerzego Engela, legendarny trener podsumował dosadnie: Skoro jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle? Oby te słowa nie dotyczyły również występu naszych piłkarzy na kolejnym mundialu. ⚽ Piłka jest okrągła, a bramki są dwie 15 lat temu zmarł Kazimierz Górski – to dzięki niemu Polacy byli piłkarską potęgą, z którą liczyć musiały Brazylia, Argentyna czy Niemcy. Kadra Górskiego W niedzielę wybraliśmy się do pobliskiego Ostrówka na mecz piłki nożnej UMKS OSROWII i LKS VIKTORII SZADEK. Inicjatorem wyjazdu był Andrzej, który „żyje piłką”, piłka to jego największa pasja, jest kibicem szczególnie polskich klubów piłkarskich, ale interesuje się także futbolem europejskim i światowym. Jednym słowem, piłka to jego największa pasja, dlatego też zachęcił kolegów i wraz z opiekunem pojechali na wcześniej wspomniany mecz. Po meczu Andrzej był pozytywnie rozemocjonowany i opowiadał wszystkim o tym wydarzeniu, szczególnie podobała mu się druga połowa spotkania. Wszak wszyscy wiemy, że w życiu jak w piłce – najciekawsza jest druga połowa 🙂
Gratka dla fanów piłki nożnej! Dynamiczne pojedynki 1 vs 1 lub 2 vs 2. Dostępny tryb multiplayer oraz mnóstwo ukochanych klubów i zawodników do wyboru! Piłka jest okrągła, a bramki są dwie - miłej zabawy!
„Stadion Narodowy, w przeciwieństwie do stadionów w miastach, w których dotychczas odbywało się EURO, leży właściwie w centrum miasta. Chcieliśmy więc uniknąć sytuacji, w której mecze podczas mistrzostw byłyby rozgrywane na stadionie, otoczonym morzem samochodów. Podstawowa zasada koncepcji transportowej dla Warszawy zamyka się w zdaniu – na mecz komunikacją miejską”. o komunikacji miejskiej w Warszawie podczas Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej UEFA EURO 2012™ opowiadają Piotr Izdebski – przewodniczący Zespołu Zadaniowego ds. Koordynacji Przygotowań Zarządu Transportu Miejskiego do Turnieju Finałowego Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej UEFA EURO 2012™ w Warszawie i Artur Zając – przewodniczący Zespołu Zadaniowego ds. Organizacji Przewozów w czasie Turnieju Finałowego Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej UEFA EURO 2012™ w Warszawie. „Jedno jest pewne – jedynym pewnym środkiem transportu będzie transport pieszy”., „Ja w tym czasie mam wolne. Jadę na Mazury i kiedy wy będziecie stać w korkach, ja będę siedział nad jeziorem i pił zimne piwo”., „Euro będzie szkołą przetrwania, nie tylko pod względem komunikacyjnym”. Analizując internetowe komentarze warszawiaków dotyczące komunikacji miejskiej podczas Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej można pomyśleć, że autobusy, tramwaje, metro i pociągi znikną z powierzchni Izdebski: Wręcz przeciwnie – wybrane linie autobusowe i tramwajowe oraz metro będą jeździły częściej i dłużej, a niektóre całą noc. Na czas mistrzostw zostaną także uruchomione specjalne linie autobusowe i Zając: Aczkolwiek rozumiem, że mieszkańcy Warszawy są zaniepokojeni. Od jakiegoś czasu słyszą, że w trakcie EURO zostaną zamknięte niektóre ulice, autobusy i tramwaje będą jeździły zmienionymi trasami. Na dodatek, w związku z budową II linii metra, zamknięto skrzyżowanie ulic Świętokrzyskiej i Marszałkowskiej. Jeżeli jednak poświęcimy chwilę na bardziej szczegółową analizę czerwcowych zmian w warszawskiej komunikacji miejskiej, okaże się, że modyfikacji, które odczują mieszkańcy jest niewiele. Z kolei, w przypadku kibiców z innych miast i krajów, trudno mówić o zmianach. Dla nich przygotowaliśmy nowy układ komunikacyjny, uwzględniający najważniejsze, z ich punktu widzenia, obiekty w mieście – lotnisko, Dworzec Centralny, Stadion Narodowy i Strefę Kibica. Jak długo pracowaliście Panowie nad zasadami funkcjonowania komunikacji miejskiej podczas UEFA EURO 2012™? Obecnie znamy już szczegóły, ale zanim do nich przejdziemy, proszę opowiedzieć, jak wyglądały prace nad budową układu komunikacyjnego Warszawy, mając na uwadze, że na każdy z meczów rozgrywanych w Warszawie może przyjechać 100 tysięcy Izdebski: Na początku był Mobility Concept, a właściwie liczne analizy i spotkania, które doprowadziły do powstania dokumentu o nazwie Mobility Concept (Koncepcja Mobilności). Pod koniec 2007 roku – pod kierownictwem Mieczysława Reksnisa, dyrektora Biura Drogownictwa i Komunikacji Miejskiej w Urzędzie Warszawy i jednocześnie Miejskiego Koordynatora ds. Transportu EURO 2012 – Zarząd Transportu Miejskiego, Zarząd Dróg Miejskich, Miejski Inżynier Ruchu i spółki kolejowe, tworzące tzw. Grupę ds. Transportu, rozpoczęły prace nad opracowaniem układu komunikacyjnego dla Warszawy, jako Miasta Gospodarza UEFA EURO 2012™.Czyli wspomnianej Koncepcji Mobilności?Piotr Izdebski: Konkretnie Koncepcji Mobilności dla Warszawy. Koncepcja obsługi transportowej jest opracowywana na dwóch poziomach. Jeden dotyczy całego kraju i określa, w jaki sposób zorganizować transport między Miastami – Gospodarzami oraz między Polską a Ukrainą, a drugi dotyczy obsługi komunikacyjnej na terenie Miast – Gospodarzy. Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej są organizowane od 1960 roku, czyli przed nami 14. rozgrywki. Złośliwi mogliby powiedzieć, że to żaden problem opracować koncepcję obsługi transportowej. Wystarczy sięgnąć do doświadczeń państw, w których mistrzostwa już się Zając: I tak też zrobiliśmy. Niektóre rozwiązania, które sprawdziły się w innych europejskich miastach, wprowadziliśmy w Warszawie. Nie możemy jednak zapomnieć, że Stadion Narodowy, w przeciwieństwie do stadionów w miastach, w których dotychczas odbywało się EURO, leży właściwie w centrum miasta. Chcieliśmy więc uniknąć sytuacji, w której mecze podczas mistrzostw byłyby rozgrywane na stadionie, otoczonym morzem samochodów. Podstawowa zasada koncepcji transportowej dla Warszawy zamyka się w zdaniu – na mecz komunikacją sobie, że jestem Rosjanką, która przyleci 12 czerwca z Moskwy do Warszawy na mecz Polska – Rosja. Właśnie wylądowałam w Warszawie i chcę komunikacją miejską najpierw dostać się do hotelu w centrum, a następnie na Stadion Narodowy. Co Panowie radzicie?Piotr Izdebski: 1 czerwca zostało uruchomione połączenie kolejowe, łączące centrum stolicy i Stadion Narodowy z Lotniskiem Chopina. Pociągiem do stacji Warszawa Śródmieście lub Warszawa Centralna dojedziemy w 25 Zając: Z centrum na Stadion Narodowy możemy się dostać na kilka sposobów. Aby unikną korków najlepiej wybrać pociąg lub tramwaj, który dowiezie nas bezpośrednio w okolice stadionu. Można też pójść pieszo. Około godziny z ruchu kołowego zostaną wyłączone – jezdnia mostu Poniatowskiego oraz jezdnia Alej Jerozolimskich, w kierunku centrum, od ronda Waszyngtona do ronda Dmowskiego. A jak najlepiej wrócić do hotelu po meczu?Artur Zając: Po zakończeniu meczu, pociągi z przystanku Warszawa Stadion w kierunku centrum miasta i lotniska będą odjeżdżały średnio co 6 minut. Można także bezpiecznie wrócić pieszo. Most Poniatowskiego i Aleje Jerozolimskie – od ronda Waszyngtona do ronda Dmowskiego – zostaną oddane do dyspozycji pieszych. Teraz jestem kibicem, który przyjechał na mecz z Olsztyna samochodem. Już wiem, że nie wjadę nim pod sam Stadion Narodowy. Co w takim przypadku?Piotr Izdebski: Osoby, które przyjadą na mecz samochodami, będą mogły zostawić je na jednym z dziewięciu tymczasowych parkingów Parkuj i Jedź. Do wszystkich parkingów będą dojeżdżały autobusy, oznaczone literą P, które będą kursowały na trasie parking – Stadion Narodowy – parking. Oznacza to, że kibic z Olsztyna może zostawić samochód np. na parkingu przy Cmentarzu Północnym i wsiąść do autobusu P-6, który dowiezie go na stadion. Po meczu, autobus tej samej linii będzie na niego czekał przy Parku Skaryszewskim i odwiezie go na obok Stadionu Narodowego, ważnym obiektem będzie Strefa Kibica. Jeżeli wierzyć prognozom, będzie się w niej bawić od 30 do 100 tysięcy Zając: Lokalizacja Strefy Kibica umożliwia dojazd i powrót z niej na wiele sposobów. Kibice będą mieli do dyspozycji pociągi. Linie tramwajowe 7, 10, 16, 24 i 33 przez całe mistrzostwa będą kursowały do a w noce pomeczowe przez całą noc. Na takich samych zasadach będzie funkcjonowało metro. Nowością są linie autobusowe, oznaczone literą F, którymi kibice będą mogli wrócić do domów. Autobusy będą kursowały od godziny do a w noce pomeczowe do Izdebski: Z punktu widzenia osób bawiących się w Strefie Kibica, ważne jest także to, że na czas mistrzostw zostanie przeniesiona pętla linii nocnych. Od 7 czerwca autobusy nocne będą wyruszały z pętli położonej przy skrzyżowaniu Alej Jerozolimskich, al. Jana Pawła II i ulicy Chałubińskiego. Podczas mistrzostw autobusy nocne będą jeździły częściej niż zwykle, część linii średnio co 15-20 minut. Zależy nam na tym, żeby komunikacja nocna funkcjonowała sprawnie. Jeżeli pozostawilibyśmy pętlę w dotychczasowym miejscu, a kibice bawiący się w Strefie Kibica, zablokowaliby ulicę Emilii Plater, autobusy nocne po prostu by szczęśliwców posiadających bilet na mecz – kolejowe połączenie stadionu z centrum miasta i lotniskiem, parkingi Parkuj i Jedź oraz autobusowe linie parkingowe. Dla osób bawiących się w Strefie Kibica – wydłużone godziny tramwajów i metra oraz autobusowe linie odwozowe. A na co mogą liczyć mieszkańcy, którzy nie są zainteresowani piłką nożną i chcą po prostu dojechać do pracy i z niej wrócić?Artur Zając: Tak, jak wspomniałem na początku, podstawowy układ komunikacyjny zmieni się niewiele. Zmiany będą wprowadzane w dni meczowe, czyli 8, 12, 16, 21 i 28 czerwca, mniej więcej na 4 godziny przed rozpoczęciem meczu i potrwają do około godziny po jego zakończeniu. Linie autobusowe i tramwajowe, kursujące w sąsiedztwie Stadionu Narodowego, będą jeździły zmienionymi trasami. W pojazdach będą wywieszone szczegółowe nad organizacją komunikacji na czas Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej pracowaliście trzy lata. Znacie na pamięć trasy linii autobusowych i tramwajowych. W głowach macie dziesiątki scenariuszy, opracowanych na wypadek gdyby… Czy dzięki temu jesteście spokojniejsi, czy jednak czegoś się obawiacie?Piotr Izdebski: Boję się zmęczenia, ale nie mojego osobistego fizycznego, czy psychicznego. Mam na myśli zmęczenie spowodowane długotrwałą zmianą w funkcjonowaniu warszawskiej komunikacji miejskiej. Chodzi mi tu zarówno o pasażerów, jak i o kierowców, motorniczych, maszynistów, czy pracowników nadzoru komunikacji miejskiej. Zdarzało się nam już wielokrotnie pracować na pełnych obrotach, obsługując nawet większe imprezy i uroczystości, ale zazwyczaj trwały one najwyżej cztery Zając: Ja obawiam się tego, czego nie uwzględniliśmy w układzie komunikacyjnym, bo uwzględnić nie mogliśmy. Mam na myśli „niezapowiedziane” demonstracje w okolicach Stadionu się Panowie na któryś z meczów?Artur Zając: We wszystkie dni meczowe wybieram się do pracy. Oczywiście, na tyle, na ile czas pozwoli, będę kibicował naszej Izdebski: Piłka jest okrągła, a bramki są dwie – mniej więcej do tego poziomu ogólności sprowadza się moja wiedza na temat futbolu. Podobnie jak Artur, będę pracował.
Jedni rodzą się do skrzypiec, inni do munduru. Ja urodziłem się dla piłki. Mi si wydaji, że wygra drożyna, która strzeli więcej bramek. Mi si wydaji, że oni powinni strzelić bramkę. Panie kolego, Pan jest potrzebny nie do gry, tylko do fotografii. Piłka jest okrągła, a bramki są dwie, albo my wygramy, albo oni. Piłka może - To on mnie znalazł, to on mnie ukształtował. Jemu zawdzięczam wszystko, co osiągnąłem w sporcie - mówi były znakomity piłkarz Grzegorz Lato o polskim trenerze wszechczasów. Kazimierz Górski zmarł we worek w szpitalu MSWiA w Warszawie. Miał 85 o śmierci swojego trenera dowiedział się wczoraj rano. - Zadzwonił Darek, syn Górskiego. To była smutna chwila. Odszedł wielki człowiek sportu - mówi ze wzruszeniem. Mielczanin doskonale znał pana Kazimierza, rozegrał pod jego wodzą kilkadziesiąt meczów w reprezentacji Polski, zdobył 3. miejsce na mundialu w Niemczech. - Górski był skromny, potrafił rozładować napięcia w drużynie, zagrzać do walki. Słynął z dowcipu. Niestety, nie obejrzy już kolejnego mundialu - mówi najlepszy piłkarz mistrzostw świata z 1974 jest okrągła, a bramki są dwieTo Górski, ze swoim charakterystycznym lwowskim akcentem, był autorem tego słynnego powiedzenia. Lato uważa, że wszyscy przez lata wsłuchiwali się w te z pozoru proste słowa, bo trener-legenda był wielkim autorytetem. - Będzie go bardzo brakowało. Gdyby żył, był w pełni sił nie pozwoliłby na rozgardiasz w naszej piłce - uważa znany rzeszowski trener Stanisław Kocot, który dobrze znał pana Kazimierza. - W latach 70. bywał u mnie w domu. Zawsze skromny, życzliwy. Moja teściowa gotowała mu jego ulubione potrawy. Jedliśmy między innymi karpia po żydowsku - wygrać, przegrać albo zremisowaćŚmierć trenera poruszyła wszystkich, mimo, że od dawna zmagał się z nowotworem. Ostatecznie choroba wygrała. Od wczorajszego poranka na ulicach, w sklepach, autobusach nie ustają rozmowy o trenerze-legendzie. - Górski to prawdziwy symbol naszej piłki. Wielka szkoda, że odszedł. Takiego trenera już się chyba nie doczekamy - mówi pan Tadeusz, 70-letni kibic futbolu, który doskonale pamięta triumfy Polaków pod wodzą Górskiego. - Bardzo dziękuję za emocje, które dostarczyłeś nam w trudnym okresie ogólnej biedy - piszą kibice na internetowych będzie teraz z polską piłką, z Orłami Górskiego? - Jego odejście nas chyba jeszcze bardziej scementuje, umocni. Myślę, że duch Górskiego będzie nad nami czuwał, dodawał nam sił - odpowiada Lato. . 236 248 655 68 272 556 123 777

piłka jest okrągła a bramki są dwie